poniedziałek, 15 marca 2010

15 marca 2010. Trzymać poziom.

Ostatnio jak co jakiś czas miały miejsce w naszym klubie egzaminy na stopnie uczniowskie. To co mnie ucieszyło to fakt, że kilka osób nie zdało. Tak – ucieszyło mnie to. I nie wynika to z faktu, iż źle im życzę, bo życzę wszystkim dobrze no i na pewno podszkolą się i zdadzą poprawkę. Ucieszyłem się, bo po prostu…można nie zdać. I dobrze. To tak jak w szkole – jak łatwo jest zdać to uczniowie olewają. Kiedy nauczyciel podnosi poprzeczkę – podniosą ją sobie (nawet siłą rzeczy) uczniowie. Osobiście nie wyobrażam sobie żeby koleś, który nie umie prosto kopnąć czy utrzymać chwilę nogi w powietrzu miał zielony pas w taekwondo ITF. Jeśli jest to dla niego nie do przeskoczenia – trudno, niech ćwiczy dla przyjemności dalej, ale stopnia nie powinien otrzymać. Takie jest moje zdanie. Niestety w dzisiejszych czasach większość rzeczy kręci się wokoło pieniędzy, na zasadzie „płacę – wymagam”. Sztuki walki (jak żadnej sztuki) nie powinno to dotyczyć.

A teraz garć newsów. W dniach 5-7 marca w Sandomierzu odbył się Puchar Polski w taekwondo ITF. Rywalizowano zarówno w kategoriach juniorskich jak i seniorskich. Zawody te były równocześnie sprawdzianem Kadry Narodowej przed Mistrzostwami Europy (maj 2010, Skovde – Szwecja). W Sandomierzu stawiło się 165 seniorów z 38 klubów oraz 107 juniorów z 34 klubów. Konkurowano ze sobą w walkach, układach, a także w technikach specjalnych.
Prawo startu wśród juniorów mieli jedynie posiadacze czerwonych i czarnych pasów (od 1 kup wzwyż włącznie), co gwarantowało wysoki poziom zawodów. Podobnie jak fakt, iż stawili się wszyscy członkowie reprezentacji juniorskiej i seniorskiej.
Podczas zawodów widzowie mogli podziwiać cheerleaderki , a także pokazy walk szablą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz