piątek, 30 kwietnia 2010

30 kwietnia 2010. Wartości wschodu i podejście do nich w Polsce.

W większości dalekowschodnich sztuk walki prócz nauczania praktyki – istnieje także przekazywanie pewnej teorii. To i wszystko co wiąże się z „wartościami dalekiego wschodu” (układy, egzaminy na pasy itd.) jest głównym powodem wybierania przez typowych fighterów (lub chcących nimi być) MMA, kickboxingu i innych tego typu – gdzie owe wartości nie są nauczane. Wymienione sztuki walki są uznawane za „najszybszą drogę do celu”, czyli poświęcenie każdego treningu walce, bez „straty czasu” na układy, łamanie desek bądź formy ruchowe z bronią. Na pewno jest to prawda - co nie znaczy, że reguła! Również na innych sztukach walki można spotkać „osobników w ulicznej odzieży”.

Zgodzę się z tym, że siłą rzeczy skupieni na treningu walki będą w tej walce najlepsi, ale jednak nie wszyscy szukają w sztuce walki prostej drogi do celu jakim jest po prostu umiejętność walki wręcz. Niektórzy zainteresowani są specyfiką danego stylu. Nigdzie nie nauczysz się takich kopnięć jak w taekwondo czy też machania kijem jak w wushu, kung fu. Każdy ma swoje wymagania. Dla niektórych nie jest ważna sama walka, a coś więcej - walka w danym stylu…
Ciekawym przypadkiem jest tu tajski boks – znany głównie z walki za pomocą kolan i łokci, a jednak w niektórych szkołach naucza się w nim elementów tradycyjnych – tańca i związanego z nim stanu skupienia, ducha. W muay thai występuje także charakterystyczne nakrycie głowy. Tajski boks ma długie tradycje, dłuższe niż wiele sztuk walk uznawanych za bardziej tradycyjne (np.: taekwondo). No, ale umówmy się – elementów tradycyjnych w MT jest jak na lekarstwo i przynajmniej moja dwójka znajomych (ćwiczących w dwóch różnych szkołach) nigdy nic nie wspominała o nauce „tańca”…Aczkolwiek jeden z nich podesłał film z walki i mimo Polski roku 2010 – walczyli przy tradycyjnej tajskiej muzyce! Warto o tym wspomnieć, ale MT zaliczał bym jednak do grona sztuk walki uczących walki i tylko walki. Jak MMA, kickboxing czy krav maga itd.
Zapisując się na przykład na karate bądź taekwondo musisz nastawić się na to, że prócz sparowania się na rękawice bądź uderzania w tarczę – będziesz miał też inne treningi. Najczęściej ludzie nastawieni na trening walki narzekają na tzw. układy, które są niezbędne podczas drogi poprzez karate czy taekwondo (niezbędne w sensie zdawania na kolejne stopnie co równa się możliwości startu w zawodach itd.). Z życia wiem, że szybko im przechodzi niechęć kiedy wracają do szlifowania elementów przez które znaleźli się akurat na tym stylu.
Ci marudzący (bo niektórzy jednak lubią te układy) taekwondocy trwają w tym, bo wiedzą, że żadna inna sztuka walki nie zaserwuje im takiego zestawu kopnięć. A zatem znoszą mniej lub bardziej chętnie wszystkie „układy choreograficzne” gdyż są nieodłączną częścią taekwondo. Nie ma drogi naokoło. Jeśli chcesz uprawiać taekwondo ITF bądź karate shotokan – musisz trzymać się ich zasad i struktury. Wesołkom tworzącym swoje odmiany, pomijającym niektóre elementy bym osobiście nie ufał.
Na słynnym Sportowym Forum Dyskusyjnym był temat o wpływie wartości wschodu na życie uprawiających tradycyjne sztuki walki. Oczywiście Polacy doszli do wniosku, że owe wartości nie mają zbytnio wpływu na ich życie :-). Bo jak ma mieć na nas wpływ coś co jest odmiennej kultury, coś czego nie da się przełożyć na nasze? To tak jakbyś był wyznawcą Hinduizmu w Polsce i wierzył, że świat powstał z…ogromnego jajka bądź ze stosunku seksualnego (heh – tak na marginesie, polecam poczytać o Hinduizmie). Nie można na naszą glebę przenieść kłaniania się wszystkim i wszystkiemu.
Wyobrażasz sobie jak pani w markecie z łaską rzuca Ci resztę i pyskuje do Ciebie, a Ty mimo wszystko jesteś uprzejmy, kontrolujący się, życzliwy? To tylko Azjata potrafi…chociaż i ich ciężko mi sobie w takiej sytuacji wyobrazić. Na treningach karate, kung fu, aikido, taekwondo itp. dużo mówi się o byciu „strażnikiem pokoju”, o nie używaniu walki do „złych celów” itp. Miałem okazję ćwiczyć 6 miesięcy kickboxing z kolesiem, który oglądał ze swoimi uczniami zdjęcia z awantur i nawet mu się podobały…Nie sądzę by przeszło to u trenera dajmy na to kung fu, aczkolwiek może się mylę – ale w gruncie rzeczy rozumiecie o co mi chodzi. W tradycyjnych szkołach walki panuje nieco inne nastawienie do nauki walki. I filozofia wschodu zawarta w kung fu przynajmniej nie powinna trenerowi pozwolić na oficjalne jaranie się walkami kibiców (chociaż pewnie i takie przypadki się znajdą).
Ale jedna sprawa to trener i zafascynowani kulturą wschodu (bo i tacy są), a druga sprawa to Twoje indywidualne podejście do wątków tradycyjnych. Po prostu skupiasz się na praktyce, a teorię powtarzasz, bo tak trzeba by uzyskać promocję. Proste. Czy coś nowego napisałem :-)?
Mimo wpajanych na sali wartości wschodu i wątków tradycyjnych, które dużej części przeszkadzają - tradycyjne sztuki walki mają swoich zwolenników. To nie jest tak, że na kung fu spotkasz samych pryszczatych chuderlaków... Lubię przykłady z życia, a więc mi kung fu kojarzy się z pewnym pracownikiem ochrony…Dodam, że nie chciałbym z nim walczyć nawet jeśli miałbym Ciebie do pomocy :-). Nie z każdego maminsynka, sztuki walki nastawione na konfrontacje zrobią wojownika, a z drugiej strony dobre chłopaki trafiają również na sale kyokushin, ju-jitsu i inne.
Kiedy wybierasz dla siebie sztukę walki – warto wiedzieć to o czym napisałem. I mieć na uwadze, że jeśli wybierzesz dalekowschodnią sztukę walki to niekoniecznie każdy trening będzie łupaniem w worek bądź okładaniem się z partnerem. Często jednak tradycyjne sztuki walki mają wiele do zaoferowania, kuszą swoją strukturą i cały czas przyciągają niekoniecznie tych szukających „harmonii” i swojej wewnętrznej siły Ki :-).
Życzę udanych wyborów i odradzam myślenie stereotypami. Ale tak na koniec – przede wszystkim warto jest ćwiczyć cokolwiek!

A teraz czas na filmy taekwondo ITF.
Najpierw kilka ćwiczeń. Wygląda jak wszystko w TKD bardzo fajnie: http://www.youtube.com/watch?v=20zm9PrH6E8&feature=related . Tutaj podobny filmik, ale z seminarium TKD: http://www.youtube.com/watch?v=lwtYK2NhztQ&feature=related . Kolejna walka z cyklu taekwondo ITF kontra kickboxing: http://www.youtube.com/watch?v=rFi8nbzM4Ek . I chyba najlepsza kompilacja ITF jaką widziałem: http://www.youtube.com/watch?v=qT2pxWmet6U .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz